CZY PRACODAWCA MUSI WEZWAĆ POLICJĘ JEŻELI UWAŻA, ŻE PRACOWNIK JEST POD WPŁYWEM ALKOHOLU I CHCE GO ZWOLNIĆ DYSCYPLINARNIE?
Ciekawy wyrok Sądu Najwyższego (sygnatura akt: I PK 194/17) zapadł w ostatnich miesiącach. Dotyczy on odwołania się pracownika, który został zwolniony bez zachowania okresu wypowiedzenia z winy pracownika za pracę pod wpływem alkoholu. Pracodawca jednak nie wezwał Policji, a Sąd Najwyższy uznał iż materiał dowodowy, którym dysponował pracodawca w postaci badania własnym alkomatem jest niewystarczający. Zapraszam do lektury!
Polub nas na Facebooku! [fblike]
Pracownik stawił się do pracy na drugą zmianę na godzinę 14:00. Już wcześniej koledzy wyczuwali od niego woń alkoholu dlatego pracodawca postanowił przeprowadzić badanie trzeźwości. Badanie to wykazało 2,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, a kolejne badanie po kilkunastu minutach – 2,8 promila alkoholu. Takie wyniki wskazują o spożyciu alkoholu przed rozpoczęciem pracy. Ponadto pracodawca poinformował pracownika iż może na własną rękę zgłosić się na Policję celem weryfikacji wyników.
Pracownik udał się na Policję jednak funkcjonariusze odmówili badania informując iż powinien o to zawnioskować pracodawca w miejscu pracy. Następnie pracownik udał się do lekarza, który o godzinie 18:00 czyli 4 godziny po badaniu przez pracodawcę wydał zaświadczenie o stanie trzeźwości.
Pracownik skierował sprawę do Sądu Rejonowego z żądaniem odszkodowania 12 000 zł za bezpodstawne zwolnienie. Sąd Rejonowy uznał, iż zwolnienie było prawidłowe, jednak pracownik odwołał się. Sąd Apelacyjny stwierdził iż badanie alkomatem nie było wystarczającym dowodem, ponadto tylko jeden z trzech pracowników potwierdził symptomy wskazujące na stan nietrzeźwości u badanego pracownika.
Finalnie Sąd Najwyższy stwierdził:
W obecnym stanie prawnym badań stanu trzeźwości pracownika może dokonać tylko uprawniony organ powołany do ochrony porządku publicznego – stwierdziła Katarzyna Gonera, sędzia SN. – Badanie to powinno się odbyć na żądanie pracodawcy, jeżeli z takim żądaniem nie występuje pracownik, a pracodawca zamierza następnie wyciągnąć ze stanu trzeźwości (nietrzeźwości) pracownika konsekwencje przewidziane prawem.
Warto na koniec dodać iż wyrok Sądu Najwyższego nie jest wykładnią prawa. Dotyczy on decyzji Sądu w konkretnym przypadku oraz konkretnych okolicznościach. Sąd ma zawsze prawo subiektywnie oceniać materiał dowodowy. Nie wiemy jaka byłaby decyzja Sądu jeżeli trzech pracowników potwierdziłoby symptomy wskazujące na stan nietrzeźwości, a alkomat posiadałby wszelkiego rodzaju dokumenty, atesty i kalibracje.
Podkreślić jednak należy, iż pracownik nawet na kacu może stanowić spore zagrożenie w miejscu pracy dla siebie, innych pracowników, a także może spowodować straty materialne pracując w stanie psychofizycznym niepozwalającym na bezpieczne wykonanie pracy.
Polecamy także artykuł: